środa, 2 marca 2016

moj trening

Od listopada uczęszczam na siłownie , jednak nie uzyskałam jakiś dużych efektów , gdyż miałam problem z odpowiednią dietą... jak już wspomniałam postanowiłam w końcu to zmienic i tak odkad zalożyłam bloga udało mi się wprowadzic zmiany żywieniowe i zmienic niektóre nawyki:) są już nawet pierwsze efekty! z czego bardzo się ciesze:) Niedlugo zamieszcze post powiecony temu jak wyglada teraz moj jadlospis , co jem , kiedy itd. Kiedys probowałam cwiczyc w domu.. mam hantle , obciażniki na kostki , mate i inne akcesoria...jednak czasem bardzo ciężko było mi się zmotywowac... raz brakowalo mi czasu na trening, nastepnym razem odpuszczalam po prostu z czystego lenistwa...najgorzej było mi sie zebrac...jak juz zaczelam tonawet jakos szlo..ale wystarczyla krotka przerwa, 2 , 3 dni i koniec...znowu nie mogłam się zebrac. W internecie jest mnustwo filmików z przeróżnymi treningami, ktore można wykonywac w domu. Najbardziej polubiłam Mel B. Wiele z was cwiczy też z Ewą Chodakowską. Jednak nie byłam wytrwała w swoich postanowieniach i zawsze jakoś po ok 2tyg przerywałam treningi. W końcu postanowiłam wrócic na siłwonie ! nic tak nie motywuje jak zakupiony karnet ;p (kiedys juz uczeszczalam na silownie..ale mimo regularnosci bez wiekszych efektow...slodycze i fastfoody niegdy nie pozwalaly mi dojsc do wymarzonej sylwetki) Chodze 3, 4 razy w tyg i trenuje po 1,5 h. dla niektórych do dużo..dla innych mało.. ale ja wole dłużej poczekac na efekty niz sie zniechecic :) Będąc na siłowni jakoś łatwiej mi się zmotywowac do tego zeby wykonac porządny trening. zazwyczaj ok 30 min cwicze na cardio a później brzuch i trening siłowy. Z upływem czasu zwiększam ilośc powtorzen lub ciezar w zaleznosci od wykonywanego cwiczenia. Podobno 70% sukcesu to dieta a 30% trening.. no cóż przekonałam się na własnej skórze :) Nie mogę się już doczekac wiosny...kiedy bedzie cieplo i bede mogla wyjsc na rower czy rolki... oczywiscie nie pomijajac treningow na silowni :) Dzis akurat mam wolne...ale jutro planowo trening!
Nie zapominajmy też o wygodnym stroju , ktory nie bedzie krepował naszych ruchów podczas wykonywanych cwiczeń , szczegolnie o dobrze dobranym sportowym staniku ;) niestety sportowe ciuszki przeznaczone na trening sa dosc drogie...nie kazdego stac na zestaw z nike czy adidasa....ja poki co wybralam tansza a rownie wygodna wersje :) Jedynie pokusilam sie narazie o buty nike , ale wczesniej mialam zwykle adidasy i też dało rade ;p
A wy jak wolicie cwiczyc na silowni czy w domu?Jaka forme ruchu lubicie najbardziej? :)



 



   



                   


Sportowy stanik- Primark
Getry- Primark
Top- Primark
Buty- Nike
Bluza- Action

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz